czwartek, 26 kwietnia 2012

GIANT CZY RIAM?

Trafiliśmy przypadkiem na taką fotkę. To chyba mister Riam z trójmiasta, albo może kolega Mike Giant z San Francisco, ale z tego co wiem ma być w Polsce w innym terminie. Czy jak się nam kończą własne pomysły to musimy kopiować te z zachodu, czy to tylko przypadkowa inspiracja - "Nic nie wiem nie widziałem, tak mi się narysowało." Nie jest to plagiat, ale skojarzenie bardzo jednoznaczne. I takie akcje świadczą o tym, że w świecie Graffiti/StreetArt niewielu jest artystów, za to sporo dobrych, trendi grafików.