czwartek, 6 grudnia 2012

ZA WOLNOŚĆ. cd.

Pod wczorajszym postem pojawił się taki oto komentarz - ciekawe czyją ręką pisany.

Limitowana edycja Absolut Polakom będzie szeroko dostępna. Dystrybucja obejmie wszystkie sieci handlu nowoczesnego i oczywiście handel tradycyjny. Wspierana będzie silnie w punktach sprzedaży poprzez standy, shelfstoppery, mini ekspozycje na półkę, maty ladowe i inne. Sugerowana cena detaliczna w hipermarketach: 39,99 pln za 0,7l.
 
Nie mamy w zwyczaju usuwania komentarzy. Może dlatego, że pojawiają się tak rzadko, że je bardzo cenimy. Ale z tym mieliśmy problem. Ale już nie mamy. 

Ten komentarz tylko podkreśla to o czym pisaliśmy i co czuliśmy przy tym tekście. Że to ściema. Że to całe gadanie o „uhonorowaniu”, „narodowych wartościach” „dumie” i „naszym największym problemie „czyli braku dystansu”, Paweł, to ściema. Słowa puste jak bańki mydlane. To reklama. Chamska prymitywna reklama z koncepcją opierającą się na haśle „no to za wolność”! Nic więcej niż wyciąganie kasy na wzniosłe ideały. I kiedy robi to firma robiąca buty czy koszulki, tzn, kiedy wmawia nam, że w tym będziemy lepsi czy ładniejsi, to ok. To gra i wszyscy w nią gramy. Ale to - „akcja wolność” - to zwykła blaga. Prymitywna i niefajna. I ten komentarz to pokazuje. W taki prosty i wulgarny sposób. Nie łatwiej było absolutowi po prostu nakleić biało - czerwoną flagę na butelki. Może mieli by niższe koszty promocji, a też mogliby powiedzieć, że postanowili nas uhonorować.